''Jedzmy ryby mniej często, a bardziej odpowiedzialnie''
Tworcy filmu ;; Globalne sushi przeprowadzili rozmowy z rybakami, przedsiębiorcami i naukowcami.
Taśmowe transportery wyładowane rybami ciągną się kilometrami. Każdego roku kraje rozwinięte wyławiają ponad 28 milionów ton morskiej fauny. Jeszcze skuteczniejsi są w tym Chińczycy. Szacuje się, że na przestrzeni ostatnich czterdziestu lat konsumpcja ryb wzrosła o ponad 60%. Zapełnienie talerzy całego świata oznacza jednak rabunkowe połowy. Ludzie patrzą na oceany jak na magazyn żywności, którego zapasy nigdy się nie kończą, ale to przekonanie nie może być bardziej błędne. Przy zachowaniu podobnego tempa ogałacania wód z komercyjnie łowionych ryb, najpóźniej za trzydzieści lat morska bioróżnorodność ulegnie zupełnej zagładzie.
Sushi może posłużyć za symbol paradoksów nowego wieku - emblemat świata, w którym najważniejsze są ekonomiczny sukces, zaspokajanie zachcianek i masowa konsumpcja przy zupełnym braku odpowiedzialności za konsumenckie wybory. Znakomicie zrealizowany, wnikliwy i niepokojący dokument "Globalne sushi" przedstawia zagrożenia czające się za tacką surowego rybiego mięsa z ryżem. Masowe przetwarzanie i sprzedawanie dania, reklamowanego jako zdrowa żywność z Dalekiego Wschodu, nie jest bowiem ani trochę zdrowe dla całego globu.
http://www.ekoistka.pl/ekoistkapl/eko-kuchnia-sushi-jest-modne-ale-nie-eko.html
http://www.planeteplus.pl/dokument-globalne-sushi_33638
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz