wtorek, 19 lutego 2013

Nosorożec


Z pięciu gatunków nosorożców żyjących na świecie, 
trzy są krytycznie zagrożone wyginięciem - podaje WWF. 

Jest ich coraz mniej. W tym roku w parkach narodowych 
Republiki Południowej Afryki padł kolejny niewesoły rekord 
– kłusownicy zabili tam 341 nosorożców.
Jeszcze sto lat temu nosorożce powszechnie występowały na afrykańskich sawannach i w tropikalnych lasach Azji. Utrata naturalnych ostoi i intensywne polowania na początku XX wieku spowodowały drastyczny spadek populacji. Do tego dochodzi kłusownictwo. W rezultacie nosorożec czarny, zamieszkujący Afrykę, a także nosorożec jawajski i nosorożec sumatrzański są krytycznie zagrożone wyginięciem. Populacje dwóch pozostałych gatunków, czyli nosorożca indyjskiego i nosorożca białego rosną, mimo to gatunki również znajdują się na Czerwonej Liście Światowej Unii Ochrony Przyrody.
A wszystko przez rogi. W Azji popyt na nie od lat jest ogromny. Wykorzystuje się je w tradycyjnej ludowej medycynie, cieszą się także wielką, choć całkowicie niezasłużoną sławą afrodyzjaku. Dziś nosorożce giną przede wszystkim dlatego, że ludzie wierzą w cudowną zdrowotną moc ich rogów. - Odbiorcą są przede wszystkim kraje azjatyckie, takie jak Chiny, Wietnam, Tajwan i Korea Południowa. Zainteresowanie produktami zawierającymi róg nosorożca jest wciąż duże, chociaż nie udowodniono jego działania leczniczego.
Chińczycy, Wietnamczycy, a nawet wykształceni Koreańczycy nie przyjmują do wiadomości racjonalnych tłumaczeń. W całej Azji Wschodniej dziesiątki tysięcy sklepików i bazarowych sprzedawców oferują cudowne maści, proszki i amulety, których skuteczność „jest potwierdzona od czasów dynastii Han".
Tymczasem rogi nosorożców – i tych najrzadszych, czarnych, i bardziej popularnych białych – zbudowane są gównie z keratyny, tej samej, którą znajdziemy w naszych paznokciach. Z głęboką wiarą w cudowne właściwości rogów nie walczą, rzecz jasna, ci, którzy czerpią z niej zyski. Rzeź zwierząt zatem trwa. Przy tym mordowanie nosorożców odbywa się w sposób bestialski – zwierzę się usypia albo obezwładnia, a potem odpiłowuje mu róg i porzuca. Nosorożec wykrwawia się na śmierć. Władze rezerwatów są bezsilne – kłusownictwo to od lat ich problem numer jeden.
Od początku 2012 roku w samej RPA zginęło 381 nosorożców. Jeśli rzeź będzie kontynuowana, to do końca roku pobity zostanie ubiegłoroczny niechlubny rekord – zginęło wówczas 448 zwierząt.

"W czasach gdy czarnorynkowa cena sproszkowanego rogu nosorożca zrównała się z ceną złota, zakazy nie są skuteczne. Zwierzęta zabijane są nawet przez skorumpowanych żołnierzy, czasami w najokrutniejszy sposób, gdy róg odcinany jest piłą mechaniczną żywemu nosorożcowi" - pisał Giziński.

Może dlatego w Parku Narodowym Krugera powstał pomysł, by rogi zwierząt nasączać substancją trującą dla ludzi (ma ona wywoływać bóle głowy i konwulsje), przy czym samym właścicielom rogów, czyli nosorożcom, nie wyrządza żadnej krzywdy. Tak „doprawiony” róg łatwo będzie wykryć – ma on, nawet po sproszkowaniu, podczas prześwietlania skanerem na lotnisku świecić na różowo. Czy takie działania odniosą skutek – nie wiadomo. Jeśli tak, będzie to prawdopodobnie oznaczać zwiększone kłusownictwo w krajach, gdzie się z nim nie walczy…
Przemyt 
We wrześniu 2011 r. w Coimbrze, ok. 200 km na północ od Lizbony, przy dwóch zatrzymanych mężczyznach zabezpieczono sześć dużych rogów nosorożca o szacunkowej wartości czarnorynkowej między 400 000 a 500 000 euro. Oprócz tego skonfiskowano gotówkę w kwocie 50 000 euro.

A dlaczego nosorożce giną? 
Ponieważ ludzie są nieuleczalnie głupi.

Dlaczego rogi nosorożca są tak pożądane?
Proszek ze zmielonych rogów nosorożca uważany jest w niektórych częściach świata, a zwłaszcza w Azji, za skuteczny środek na potencję. Z tego powodu nosorożce na południu Afryki są bezlitośnie zabijane przez kłusowników i grozi im wyginięcie. W ciągu ostatnich trzech lat ponad 800 nosorożców zostało zabitych dla ich rogów. Polowanie na nosorożce, jak również handel ich rogami oraz wyrobami z zagrożonych wyginięciem zwierząt są zabronione przez waszyngtońską umowę o ochronie gatunków (CITES).
40 lat więzienia za handel rogiem nosorożca
Tajlandczyk Chumlong Lemtongthai został skazany na 40 lat pozbawienia wolności za nielegalny handel rogiem nosorożca z Republiki Południowej Afryki. To najcięższy w historii RPA wyrok za przestępstwo środowiskowe – informuje międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF.

To bardzo ważne, żeby przestępcy związani z kłusownictwem i nielegalnym handlem zagrożonymi gatunkami zwierząt otrzymywali wyroki adekwatne do skali popełnionych czynów – mówi dr Jo Shaw z południowoafrykańskiego biura WWF. – Mamy nadzieję, że surowe kary zniechęcą kłusowników do łamania prawa. Rosnąca liczba zatrzymań zakończonych surowym orzeczeniem sądu pomoże skuteczniej chronić nosorożce w RPA.

W RPA można legalnie polować na nosorożce białe. Jednak, w celu uzyskania pozwolenia trzeba się zarejestrować w specjalnej organizacji. Obecne prawo zakazuje polowań dla celów komercyjnych, a eksport trofeów jest ograniczony i ściśle kontrolowany. Skazany Tajlandczyk koordynował działania szajki opłacającej osoby, które po uzyskaniu pozwolenia na polowanie przemycały róg nosorożca na rynek azjatycki.


Wciąż ogromnym problemem pozostaje kłusownictwo, które obecnie zagraża najrzadszemu gatunkowi nosorożca, nosorożcowi czarnemu, uznanemu za krytycznie zagrożony. Za kłusowniczym procederem stoją zorganizowane organizacje przestępcze z Azji. WWF apeluje do rządu RPA o większą współpracę z krajami azjatyckimi, aby zmniejszyć ryzyko przemycania rogów nosorożca na czarny rynek. Róg nosorożca wykorzystywany jest w tradycyjnej medycynie azjatyckiej (TMA) jako środek leczniczy. Warto jednak pamiętać, że róg nosorożca zbudowany jest z keratyny, z której wytworzone są np. ludzkie włosy i paznokcie. W ciągu ostatnich 10 miesięcy kłusownicy zabili w RPA aż 528 nosorożców, w tym nosorożce czarne.

Wybierając się w egzotyczną podróż unikajmy produktów tradycyjnej medycyny azjatyckiej o nieznanym składzie, gdyż mogą zawierać sproszkowany róg nosorożca. Jeśli zetkniemy się z takimi produktami w Polsce, zgłośmy to do WWF Polska – radzi Gołębiewska.

Przeczytaj także;
Nosorożce i ich ochrona
Róg nosorożca jest cenniejszy od złota. Przestępcy zrobią wszystko by go zdobyć
Proszek z rogu nosorożca jest droższy niż złoto






Źródła;

Brak komentarzy: